7 - Odpowiadam - DLACZEGO GŁODZENIE SIĘ ?

Hejka kochane w kolejnym poście. Jest was coraz więcej za co bardzo chcę podziękować, ale marzy mi się aby dobić do tych 1000 wyświetleń. Na starym blogu miałam ich 13.000 , ah przeszłość. 


Dzisiaj przychodzę do was z odpowiedzią na pytane dręczące większość ludzi , którzy napotykają się na nasze blogi i widzą te drastycznie niskie bilanse - Dlaczego właściwie się głodzicie dziewczyny ? 

Pytanie to zawładnęło wieloma portalami, a na internecie ukazuje się coraz więcej "motylków". Ruch o nazwie Pro Ana rozpowszechnia się z dnia na dzień , niczym epidemia - niszcząc wiele osób , ale też im pomaga. 

Sama nie pamiętam jak tutaj do was trafiłam - przeglądałam depresyjnie pewnie jakieś thinspo i napotkałam nazwe Pro ana - wpisałam w internet i oto się zaczęło. Blogowanie. Chudnięcie. A potem zatoczenie błędnego koła o nazwie- efekt jojo i murowana depresja. 

Wiele osób myśli - co to za sztuka - nie jeść. Owszem nie jest to trudne , sztuką jest utrzymanie wagi po drastycznych dietach i nie popadanie w takie właśnie błędne koła. Sztuką jest zapanowanie nad strachem przy wchodzeniu na wagę przy patrzeniu w lustro , przy jedzeniu w towarzystwie rodziny. 
Głodzenie się to też wymagania- to uczenie się tabelek kalorycznych i sporządzanie planów diet i treningów - to odnalezienie samej siebie i zaakceptowanie rzeczywistości , która nas czasem przygniata. 

Dlaczego to robisz ? 
Pytają inni , a ty co im wtedy odpowiadasz? 
Sama nie znam dokładnej odpowiedzi. 

Może to chęć szybkiego schudnięcia - może to po prostu prostszy sposób , a może uważasz, że nie zasługujesz by jeść ? 

Jeśli chodzi o proces zrzucania wagi - To najgorszy mozliwy sposob dziewczyny. Po głodzeniu sie w 90% przypadków kg wracają po średnio połowie roku takiego trybu zycia , bo organizm zaczyna wariować. Głodzisz się - wypadaja ci wlosy, łamia paznokcie, pojawiają się siniaki i przemiany skorne, zanika okres - co prowadzi do niepłodności, kości ocierają się o cienką skórę powodując rany, wygląda się jak wieszak bez piersi z przodu i ładnej pupy z tyłu. Organizm trawi mięśnie i wygląda się jak sflaczały worek. 
Dziewczyny - To nie jest droga. 
Jestem za dietami - za dziewczynami ktore jedzą po co najmniej 1000kcal dziennie choc i to malo , ale 300 ? 200 ? Proszę - czy naprawdę chcecie TEGO ? 

Wspieram was wszystkie jak moge a ten post nie ma nikogo obrażać , ale zastanowcie sie czy moze nie zwiekszyc limitow chociaz o 100kcal ? Kocham was wszstkie i boje sie o was myszki chudziutkie , zeby wam sie krzywa nie stala - taka jaka działa się mi. 

Ja miałam inny powod- robiłam to , bo nie chciałam żyć - tylko egzystować. Straciłam wtedy sens to swojego życia , stało się po prostu coś co złamało mi serce- Praktycznie dokładnie rok temu dołączyłam do tego naszego malego świata. 

Spotkałam się z różnymi powodami , dziewczynami - wszystkimi rownie pieknymi. 

Przepraszam jesli kogos urazilam ale - jestescie jak rodzina i nie chcę zeby potem się ona rozpadła kiedy popadniemy w jakies bledne kola. 

Jezeli macie ochote , piszcie w kom - Dlaczego ty tutaj jestes? Dlaczego się głodzisz ? 
Jestem ciekawa czy macie jakieś głębsze powody procz komplesow ciala.

Pamietajcie - KAZDA Z WAS JEST PIEKNA I UNIKATOWA. 

Kocham was, buziaki i do następnego <3 
Martha 





Komentarze

  1. ale super post, motywujacy bardzo. kopnelas mnie do dzialania, moze nie glodzenia sie wlasnie, ale zeby cos ze soba zrobic na stale.
    mi dieta nigdy nie wychodzi, albo mam napady, albo nie jem wcale - wybieram to drugie, bo mam siebie dosc. chce zniknac i tyle.
    trzymaj sie, oby wiecej takich postow ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobbry post :) Owszem, ja spożywam 300 kcal, ale może dlatego, że już wpadłam w to na całego. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo jestem egoistką. Jedyny powód, dla którego utrzymuję HSGD to to, że wiem, że moje stawy by nie wytrzymały niższej. Najpierw doprowadzę się do stanu używalności, potem zejdę niżej. Bo to uzależnienie. Bo boję się kalorii. Bo nienawidzę samej siebie. Bo są momenty, w których po prostu chcę... zniknąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super post, zazdroszczę ci, że umiesz tak pisać ;)
    Właśnie wróciłam do tego świata motylków czemu ? Oczywiście jest to dla mnie sposób na pozbycie się niechcianych kilogramów, ale jest to też sposób na nienawidzenie siebie, na zniknięcie, na moją beznadziejność.
    Mam wrażenie, że głodząc się jestem mniej beznadziejna, bo coś mi się udało nie jadłam cały dzień i jeszcze ta duma z siebie jak wieczorem kładę się spać z burczeniem w brzuchu. Może to chore, ale kocham to uczucie, a do tego czuję się lepsza od reszty świata, bo potrafię coś czego większość nie jest w stanie zrobić czyli nie jeść prawie cały dzień.
    A co do wyświetleń to masz cudny blog i na pewno będę twoją stałą bywalczynią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny post i zgadzam się z Tobą :)
    Ja tutaj (znowu) jestem, bo tym razem daze bardziej do akceptacji siebie, nie do szybkiej utraty masy ciała.
    Napisałaś bardzo przydatne poradniki, dziękuję!
    Powodzenia i trzymaj się ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty